reklama
kategoria: Kraj
8 marzec 2025

Lekkoatletyczne HME - dwa medale Polaków w piątek

zdjęcie: Lekkoatletyczne HME - dwa medale Polaków w piątek / fot. PAP
fot. PAP
W piątek polscy lekkoatleci zdobyli dwa medale halowych mistrzostw Europy w holenderskim Apeldoorn. Jakub Szymański wywalczył złoto, a Pia Skrzyszowska brąz w biegu na 60 m przez płotki. Weronika Lizakowska była szósta na dystansie 1500 m.
REKLAMA

Szymański triumfował czasem 7,43. Srebrny medal zdobył Francuz Wilhelm Belocian - 7,45, a brązowy wywalczył jego rodak Just Kwaou-Mathey - 7,50.

"Spoczywała na mnie ogromna presja. Ale pomyślałem sobie, że nie mogę tutaj przegrać, skoro zrobiłem drugi wynik w historii Europy. Francuzi co dwa lata na każdych halowych ME mieli medal. Nie mogłem dać im tej satysfakcji i zgarnąłem złoto. Czułem się bardzo dobrze. Podczas finałowego biegu było ciasno i dopiero w końcówce zrobiłem fenomenalny wybieg. Wydawało mi się, że przegrywam do trzeciego płotka" - oświadczył Szymański w TVP Sport.

Dwa lata temu w Stambule zdobył srebro halowych ME. W Apeldoorn płotkarz wywiązał się z roli faworyta, gdyż jest liderem list na Starym Kontynencie, a w tym roku poprawił rekord Polski na 7,39. W historii szybciej z Europejczyków biegał od niego tylko Brytyjczyk Collin Jackson. Szymański na finiszu zrobił głęboki wypad.

"Od tego sezonu potrafię to robić i jeszcze muszę to dopracować, żeby nie myśleć o technice. Nic nie zepsułem. Jestem z siebie zadowolony. 7,43 to mój trzeci wynik w karierze. To złoto wiele dla mnie znaczy. To fenomenalne uczucie. Medal jest namacalnym dowodem na to, że jestem najlepszy w tym sezonie. To bardzo dobry prognostyk przed mistrzostwami świata. Dało mi to jeszcze więcej pewności siebie" - podkreślił mistrz Europy.

Szymański po finałowym biegu spacerował po bieżni.

"To jest mój czas. Pierwszy raz zostałem mistrzem Europy i to jest coś fenomenalnego. Chciałem zrobić sobie spacer po tej hali, żeby zapamiętać tę chwilę" - wyjaśnił.

Przyznał, że lubi znajdować się w centrum uwagi.

"Wiążę się to z presją, ale gdy się ją udźwignie, to wygrana smakuje dwa razy bardziej. Lubię, gdy moje biegi są na końcu sesji wieczornej, gdy wszyscy kibice się na mnie skupiają, gasną światła i jest wyjątkowa oprawa. Mi to bardzo sprzyja. Od początku mówiłem, że jestem faworytem. Udźwignąłem presję i teraz smakuje to niewyobrażalnie. Pierwszy cel zrealizowałem w 110 procentach" - przekazał.

Szymański w dniach 21-23 marca będzie rywalizować w halowych mistrzostwach świata w Nankinie, gdzie chce rzucić wyzwanie Amerykanom.

"Teraz celem jest walka z Grantem Hollowayem" - zapowiedział.

W kobiecym biegu na 60 m ppł triumfowała Szwajcarka Ditaji Kambundji, która ustanowiła rekord Europy - 7,67. Srebro wywalczyła Nadine Visser, która poprawiła własny rekord Holandii na 7,72. Skrzyszowska osiągnęła swój najlepszy czas w tym roku - 7,83. Tuż za podium uplasowała się Irlandka Sarah Lavin - 7,92.

"Wiele osób we mnie wątpiło i nie wieszało mi medalu na szyi, ale dowiozłam najlepszą formę w sezonie. To było niesamowite. W Apeldoorn miałam trzy najlepsze starty" - stwierdziła Skrzyszowska.

"Jak są mistrzostwa, to umiem się ogarnąć i zmobilizować na dwa dni. Byłam mocno skupiona. Wiedziałam, co mam zrobić i to zrobiłam. Lubię startować w turniejach. To jest coś innego niż zwykły mityng" - dodała.

Weronika Lizakowska zajęła szóste miejsce w biegu na 1500 m. Polka przyśpieszyła na ostatnim okrążeniu, lecz jej strata do czołówki była zbyt duża. Wygrała Francuzka Agathe Guillemot przed Portugalką Salome Afonso i Brytyjką Revee Walcott-Nolan.

"Chciałam powalczyć o medal, ale zabrakło mi spokoju. Nie mogłam ustawić się z przodu. Jak widać bieganie finałów nie jest takie łatwe. Jednak jestem szósta w Europie, a do niedawna nie mogłam nawet o tym marzyć. Może w przyszłości będę biegać dużo mądrzej" - powiedziała Lizakowska.

Jakob Ingebrigtsen triumfował w biegu na 1500 m. Norweg zdobył siódmy medal halowych ME, w tym szósty złoty. W Apeldoorn ma szanse na dublet, gdyż wystartuje jeszcze na 3000 m.

W piątkowej sesji wieczornej Maksymilian Szwed i Justyna Święty-Ersetic awansowali do sobotniego finału biegu na 400 m.

Hiszpanka Ana Peleteiro-Compaore została mistrzynią Europy w trójskoku. Srebro wywalczyła Rumunka Diana Ana Maria Ion, a brąz - Senni Salminen z Finlandii.

W skoku w dal triumfował Bułgar Bożydar Sarabojukow, który w najlepszej próbie uzyskał 8,13. Na podium stanęli też Włoch Mattia Furlani i Hiszpan Lester Lescay, którzy wylądowali o centymentr bliżej.

Po dwóch dniach rywalizacji w Apeldoorn i siedmiu finałach w klasyfikacji medalowej prowadzą Francuzi, którzy mają cztery medale: złoty, dwa srebrne i brązowy. Drudzy są Holendrzy, a Polacy z dorobkiem dwóch medali zajmują trzecie miejsce.

Maciej Gach (PAP)

mg/ cegl/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Krosno
13.1°C
wschód słońca: 05:56
zachód słońca: 17:29
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Krośnie

kiedy
2025-03-15 17:00
miejsce
Regionalne Centrum Kultur...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-23 18:00
miejsce
Regionalne Centrum Kultur...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-30 18:00
miejsce
Regionalne Centrum Kultur...
wstęp biletowany
kiedy
2025-04-10 19:00
miejsce
Klub K15, Krosno, Dom handlowy...
wstęp biletowany