W piątek ruszy kwesta na kieleckich cmentarzach

Wolontariusze będą kwestować przez dwa dni na sześciu kieleckich cmentarzach (Stary, Nowy, Partyzancki, Wojskowy, Prawosławny, Piaski). W tym roku nie będzie kwesty na cmentarzu w Cedzynie.

„Mamy za małą liczbę wolontariuszy. Do tej pory zgłosiło się około 60 osób. Aby kwesta przebiegła sprawnie, potrzebnych jest około 300 wolontariuszy. Do rozpoczęcia kwesty pozostało jeszcze parę dni, więc mam nadzieję, że chętnych do kwestowania będzie więcej” - powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach Krzysztof Myśliński.

Zebrane pieniądze, jak co roku, trafią na renowację zabytkowych pomników i rzeźb cmentarnych. Podczas ubiegłorocznej kwesty zebrano 64 tys. zł. Do tej kwoty 51 tys. zł dołożył samorząd Kielc.

„Wybraliśmy do renowacji siedem nagrobków, cztery są już gotowe. Część zebranych pieniędzy przeznaczyliśmy na konserwację starej fotografii nagrobnej, której na kieleckich cmentarzach jest bardzo dużo. Pewna kwota poszła też na uporządkowanie i odnowienie zabytkowych nagrobków, które w poprzednich latach były już konserwowane. Upływ czasu sprawił jednak, że ponownie wymagają remontu” – zaznaczył prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.

Tegoroczna kwesta organizowana jest po raz 32. W ciągu 31 lat odnowiono około 490 pomników i rzeźb cmentarnych, m.in. grobowiec rodziny Porębskich z żeliwnymi tablicami, kamienną rzeźbę Matki Boskiej na grobie rodziny Krzyszkiewiczów, pięć grobów powstańców styczniowych, prawdopodobny grób z 1809 r. polskich żołnierzy walczących w armii Napoleona czy groby rodziców prezydenta miasta Stefana Artwińskiego.

32. kwesta na sześciu kieleckich cmentarzach rozpocznie się w piątek i potrwa do soboty.

Wolontariusze kwestować będą także na innych cmentarzach w regionie. W Opatowie kwesta odbędzie się już po raz trzynasty, w dniach od 1 do 3 listopada. W ubiegłym roku zebrano rekordową kwotę ponad 13 tys. zł.

„Środki te częściowo uzupełniły koszt renowacji nagrobka zmarłego w 1855 r. Józefa Bartkiewicza i jego krewnych, prace te przeprowadzono w październiku ubiegłego roku. Pozostałe pieniądze przeznaczono na uratowanie przed zniszczeniem jednego z mocno przechylonych pomników, znajdującego się w pobliżu cmentarnej kaplicy” – powiedziała PAP Katarzyna Bańcer z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Opatowskiej (TPZO).

W ciągu 12 lat zebrano w Opatowie podczas kwest około 87 tys. zł. Dzięki tym funduszom oraz środkom finansowym m. in. samorządów, firm i instytucji, a także potomków pochowanych osób, udało się uratować przed zniszczeniem 15 cennych pomników i płyt nagrobnych, wykonanych głównie z piaskowca.

„To nagrobki zasłużonych dla Opatowa postaci oraz osób, o których niewiele wiadomo, ale pomniki na ich grobach maja wartość artystyczną, a były już bardzo zniszczone. Potrzeby w tym zakresie nadal są bardzo duże” – podkreśliła Bańcer.

Najstarsze zachowane na cmentarzu parafialnym w Opatowie nagrobki pochodzą z początku XIX w. Wiele z nich wpisano do rejestru zabytków. (PAP)

Autor: Janusz Majewski

maj/ aszw/